Jesień.
To nie jest moja ulubiona pora roku. Bardziej nie lubię zimy, ale ta pora roku jest jak ... przedsionek zimy, co sprawia, że jestem już negatywnie nastawiona. Zimne i mroźne poranki, szaro-bure dni, nieprzyjemne wieczory, 4 warstwy ubrań - a i tak wieje po nerkach, deszcz, wilgotne powietrze, bardzo krótkie dni.
No sami powiedzcie, gdzie tu znaleźć pozytywne aspekty?
Nie ma mowy, trzeba je wygrzebać spod sterty koców, swetrów i szalików, bo inaczej "jesienną depresję" i chandrę mamy murowaną.
Oto małe, maleńkie, średnie i ogromne pozytywne rzeczy, które czasem tylko jesienią uchodzą nam na sucho, na które często tylko teraz znajdziemy czas wieczorem, te małe przyjemności, które najzwyczajniej w świecie poprawią nam humor, i uczynią nasze dni bardzo pozytywnymi.
1. Książka. To przykre, ale przede wszystkim jesienią nadrabiam zaległości w czytaniu, długie wieczory to idealny moment na spokojną lekturę.
2. Koc, kocyk, długi wieczór i nic tylko odpoczywać.
3. Filmy i seriale. Nie mam telewizji, więc jeśli jest jakaś pozycja do obejrzenia to teraz będzie mi łatwiej znaleźć czas.
4. Herbata z imbirem, gorąca czekolada, kawa z rumem, grzane wino z pomarańczą i goździkami. No kiedy jak nie teraz można pić tego bez najmniejszych wyrzutów sumienia? Kochani, przecież jest tak zimno, koniecznie trzeba się rozgrzać ;)
5. W dni kiedy jest sucho, to spacer jest bardzo trafną opcją jeżeli chodzi o relaks, kolorowe drzewa, spokojna atmosfera, świat jakby na chwile stanął. Idealny czas na odpoczynek.
6. Częściej mam ochotę na długie wieczory domowego SPA, leniwe leżenie w wannie pełnej piany, maseczka, peeling, świece zapachowe na około. Jesienią to nie będzie marnowanie czasu, także pamiętajmy o własnych przyjemnościach.
Jesienią róbmy więcej rzeczy tylko dla nas. Mamy więcej czasu w domu, długie wieczory dają nam możliwość, żebyśmy w końcu przeczytali tę książkę, która mieliśmy przeczytać w lutym, albo w końcu zrobili sobie nową maseczkę, która leży od miesiąca w łazience. Obejrzyjmy z bliską osobą zaległe hity kinowe, pójdźmy na spacer z przyjaciółką z, którą nie możemy się umówić od dłuższego czasu, pobiegajmy, zróbmy sobie gorącą czekoladę, i nic nie róbmy, bo tak też czasem można.
Życzę Wam pięknej, suchej, złotej i bardzo relaksującej jesieni.
Pozdrawiam, Mika.